Przyczyną było to, że Kazimierz Wielki wprowadził kwarantannę na granicach. Wszystkie poczty kupieckie, poselskie, migracje ludności były zatrzymywane na jakiś czas. Jeżeli nikt nie zachorował puszczano ich dalej, jeśli ktoś zachorował to objęto ich całkowitą kwarantanną i po wymarciu osób - bo większość umierała - zwłoki ich palono wraz z budynkami, w których się oni znajdowali. Jedynym obszarem poza Polską, który nie ucierpiał, była Islandia - gdyż była rzadko odwiedzana i czarna śmierć nigdy tam nie dotarła.

Nie ma jasności, dlaczego Polskę ominęła zaraza (a w każdym razie była dużo mniej dotkliwa, niż gdziekolwiek). Jest to tym bardziej dziwne, że zebrała ona śmiertelne żniwo wśród wszystkich sąsiadów Polski, podobnie jak zresztą i w całej Europie. Jedynym obszarem poza Polską, który nie ucierpiał, była Islandia - gdyż była rzadko odwiedzana i czarna śmierć nigdy tam nie dotarła.

Przyczyną było to, że Kazimierz Wielki wprowadził kwarantannę na granicach. Wszystkie poczty kupieckie, poselskie, migracje ludności były zatrzymywane na jakiś czas. Jeżeli nikt nie zachorował puszczano ich dalej, jeśli ktoś zachorował to objęto ich całkowitą kwarantanną i po wymarciu osób - bo większość umierała - zwłoki ich palono wraz z budynkami, w których się oni znajdowali. Jedynym obszarem poza Polską, który nie ucierpiał, była Islandia - gdyż była rzadko odwiedzana i czarna śmierć nigdy tam nie dotarła.

Jedna z hipotez tłumaczy to wymogiem kwarantanny wprowadzonym przez Kazimierza Wlk. Wszyscy podróżujący byli zatrzymywani na jakiś czas. Jeśli nikt nie chorował, mogli dalej podróżować. Chorych obejmowano całkowitą kwarantanną i po śmierci - bo większość umierała - zwłoki palono wraz z budynkami, w których przebywali. Jedynym obszarem poza Polską, który nie ucierpiał, była rzadko odwiedzana Islandia, gdzie epidemia nie dotarła.